Chyba się starzeję. Dlaczego...? Bo odpuściłam sobie już udawanie lepszej niż jestem i doszłam do (jakże budujących wniosków!), że lepiej nic nie planować, bo całe plany i tak trafi szlag.
Tak więc - NIE, nie Zapuszczę włosów, NIE, nie przeczytam 50 książek i NIE, nie schudnę 5 kilogramów. Bo NIGDY nie udało mi się w pełni dotrzymać swoich postanowień - pisałam już o tym TUTAJ.
Mam tylko JEDEN PLAN.
Ten rok będzie wyjątkowy i będzie należał do mnie. Wiem, że przede mną praca moich marzeń, która będzie spełnieniem moich zawodowych ambicji.
Wiem, że wykorzystam wszystkie okazje do tego, żeby zbudować poczucie swojej wartości, nadwęglone od macierzyństwa. Będę wierzyć w siebie. I będę najlepszą mamą świata.
Bo mój Syn na to zasługuje.
Będę znała swoją wartość. Bo od kiedy pamiętam - miałam z tym problem. Będę siebie szanować. I nikt już nigdy nie wmówi mi, że jestem od kogoś gorsza.
Rok 2015 - był dla mnie rokiem zmian, naznaczony macierzyństwem i walką o siebie.
Koniec z uciekaniem przed czymś, co w moim mniemaniu jest ponad moje siły. Bo jestem do tego zdolna, bo już nigdy nie poddam się po upadku.
I przestanę przejmować się ludźmi, którzy we mnie nie wierzą. W tym roku pokażę im, jak bardzo się mylą. Bo wiem, że wszystko do czego mogę dojść w życiu, zależy tylko i wyłącznie ode mnie i od mojego nastawienia. Od mojej reakcji na problemy. Nikt już nie będzie w stanie podciąć mi skrzydeł. Już nie.
Tego samego życzę i Tobie. Żyj tak, aby każdy kolejny dzień był dla Ciebie wyzwaniem. Byś osiągnął swoje cele. Byś był spełniony i nie dał się zatrzymać. Abyś pokazał wszystkim, że da się. Zdobywaj i czerp z życia garściami. I skończ marnować czas. Ten rok już się nie powtórzy.
Życzę Ci, aby to wszystko się spełniło :)
OdpowiedzUsuńNiech ten 2016 rok będzie po prostu dobry :)
Sylwia, dla całej Waszej czwóreczki również wszystkiego dobrego w Nowym Roku :*
Usuń