Brak mi słów.
Mój Mąż jest najcudowniejszą istotą,
chodzącą po tej ziemi.
Jako, że tydzień spędziłam zamknięta w domu, niczym królewna w ciemnej wieży, mój zapracowany Mąż sprezentował mi nowy gadżet :
LG Swift L5 II
Czuję się rozpieszczona jak nigdy dotąd. Kwiaty rodzą mi się pod stopami, słońce posyła buziaki, a kolory tęczy wystrzeliwują z tyłków przebiegających jednorożców :)
A zawsze myślałam, że "gadżeciara" - to słowo, które jest mi obce.
Gówno prawda.
Jaram się nim jak flota Stannisa.
Taki Mężuś to skarb!!! <3
OdpowiedzUsuń