24 czerwca 2015

Dziękuję, że jesteś.


Pamiętam Twoją dłoń. Kiedy kładłeś ją na brzuchu mamy i szeptałeś jak bardzo nas kochasz. 
Że zawsze przy nas będziesz.
Że nigdy nie dasz nas skrzywdzić.

I płakałeś, Tak bardzo cieszyłeś się, że w końcu, po dwóch latach się pojawiłem. 
Kopałem wtedy jak szalony. 
Żeby pokazać Ci, że jestem, że nagle nie zniknę. 
Że teraz wszystko będzie dobrze.

Pamiętam Twoje oczy. I łzy wzruszenia, kiedy po raz pierwszy na Ciebie spojrzałem. 
Mówiłeś, że jestem Twoim cudem.

Pamiętam Twoje ramiona, w których zawsze przychodził sen. 
Pamiętam Twój cichy, spokojny głos, kiedy płakałem, a Ty w środku nocy śpiewałeś mi kołysanki.

Dziękuję, że jesteś. 
Dziękuję, że o nas dbasz.
Dziękuję, że pokazujesz mi świat. 
Dziękuję, że mogę uczyć się od Ciebie, jak być prawdziwym mężczyzną. 


Tatusiu, życzę Ci, żeby wszystko w życiu udawało Ci się tak, jak ja Ci się udałem. 
Chcę czerpać od Ciebie to, co w Tobie najlepsze.
Jesteś moim wzorem.
Jesteś moim bohaterem.

Jesteś moim światem i... Bardzo Cię kocham!


Aleksander 

3 komentarze:

  1. Anonimowy6/24/2015

    Tutaj Tata, no popłakałem się.

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy7/29/2016

    Nie tylko Tata się popłakał.
    Ja pierdzielę, ale posty prawdziwe!

    OdpowiedzUsuń