30 października 2012

szum myśli

Mum w głośnikach i hektolitry zielonej herbaty nieuchronnie zwiastują nadchodzącą jesień.
Nie lubię tej wszechogarniającej melancholii, szumu nierozplątanych myśli, które kotłują się w mojej głowie, sprawiając zamęt i niosąc pytania, których na owy czas nie jestem w stanie udźwignąć... 

Mimo to wierzę, że nadchodzący czas, będzie czasem deszczu błogosławieństw, ale tęsknota, za tym co bezpowrotnie zostało utracone czasem związuje mi serce sprawiając, że boję się marzyć. Na nowo.

Ale przejdę i to.




Marcin - dzięki za Twój entuzjazm, przyjaźń i wielkie plany, które przed nami :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz